panie Marku
  • dalsze przykłady swobody interpunkcyjnej
    3.02.2011
    3.02.2011
    Witam,
    czy w zdaniu: „Samochody: audi, suzuki, vw, stały pod blokiem” – potrzebny jest przecinek po wyliczeniu aut? Podobnie: „Wojewoda łódzki – Jolanta Nowak, dyrektor urzędu miejskiego – Jan Nowak, wzięli udział w szkoleniu” – czy potrzebne są myślniki i końcowy przecinek? „Galę prowadziła aktorka – Anna Dymna”. Czy potrzebny jest myślnik? Nie znalazłam takich przykładów w słowniku.
    Pozdrawiam serdecznie
    Grażyna Kwiek
  • ginekolożka, naukowczyni i in.
    16.01.2007
    16.01.2007
    Szanowni Państwo!
    Formy profesorka, dyrektorka, księgowa itp. są w odwrocie. Zastępuje się je formami męskimi: profesor, dyrektor, księgowy. Ale jednocześnie coraz częściej można spotkać się ze zjawiskiem – dla mnie dziwnym – powrotu do form żeńskich np. ginekolożka, psycholożka. Czy są to formy poprawne? Czy dopuszczalne jest zastosowanie formy naukowczyni wobec kobiety naukowca? Taką formę zastosowała Gazeta Wyborcza w swym dodatku Wysokie Obcasy.
  • Kanadyjczyk czy Kanadyjka?
    18.10.2006
    18.10.2006
    Mam dylemat, czy w przypadku kobiety, wnioskodawczyni, zastosować formę żeńska: „(…) obywatelka kanadyjska, podlega obowiązkom, jakim podlega rodowity Kanadyjczyk” czy też „(…) jakim podlega rodowita Kanadyjka”?
    Dziękuję za pomoc.
    Katarzyna Nowicka
  • Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki a składnia współczesna
    26.11.2016
    26.11.2016
    W prasie w recenzji książki natrafiłem na takie zdanie: Elżbiety Cherezińskiej „Królowa” to kontynuacja „Hardej”, z kolei w telewizji czasem pojawia się film Robina Cooka ryzyko w granicach rozsądku. Wydaje mi się w tym coś nienaturalnego, ale nasuwają się jednoznaczne skojarzenia z powieścią Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki, zatem: jest to jakaś stylizacja na staropolszczyznę (potrzebna?) czy jednak w niektórych przypadkach można tak tworzyć wypowiedzi, a jeśli tak, to kiedy?
  • Niech żyje wołacz!

    23.10.2020
    23.10.2020

    Witam serdecznie,

    Większość prezenterów tv, zadając pytanie dziennikarzom podczas relacji live, zwraca się do nich w mianowniku: Marek, powiedz jakie zarzuty usłyszał sprawca. Czy poprawniej nie byłoby w wołaczu: Marku, powiedz...? Osobiście bardzo mnie to drażni i boli w uszy. A jeżeli nawet w języku mówionym dopuszczalne jest używanie formy mianownika, to czy jednak dziennikarze, jako ci „kształtujący społeczeństwo”, nie powinni używać oryginalnej formy?

    Dziękuję

  • npm. czy n.p.m.?
    17.05.2004
    17.05.2004
    Dzień dobry! Chciałbym zadać pytanie dotyczące interpunkcji w skrótach. Znajomość zasad pisowni kropki po skrótach nie pozwala mi zrozumieć (sic!), dlaczego Słownik ortograficzny poleca pisownię skrótu nad poziomem morza jako n.p.m., podczas gdy według zasady powinna wyglądać tak: npm. :-) Zresztą sprawa kropki w skrótach i skrótowcach w języku polskim jest nieuporządkowana. Wiem, co mówię, bo jestem polonistą i zajmuję się adiustacją książek. Pozdrawiam!
    marek styś
  • Palić sporty i mocne
    28.11.2018
    28.11.2018
    Szanowni Państwo,
    piszę w sprawie dwóch nazw papierosów. Sporty – jak powinno się tę nazwę pisać, wielką czy małą literą? Nie bez znaczenia jest dla mnie fakt, że Sport to firma. Jeśli natomiast chodzi o papierosy o nazwie Mocne – moim zdaniem jest to już tylko nazwa własna, takiej firmy chyba nie ma, wobec czego w grę wchodziłaby tylko litera wielka; czy faktycznie tak powinno się tę nazwę pisać?

    Z wyrazami szacunku,
    Maria Kąkol
  • rżnąć a dorznąć
    10.11.2015
    10.11.2015
    W poradni pojawiło się już pytanie: Dlaczego rżnąć (np. drewno) ale podrzynać (gałąź, na której się siedzi)?, na którą odpowiedź dr Długosz-Kurczabowej brzmiała: „Do dawnych form rznąć, dorznąć, zarznąć, wyrznąć… utworzono wtórne odpowiedniki częstotliwe rzynać, dorzynać, zarzynać, wyrzynać… (analogicznie do umotywowanych par typu zacząć – zaczynać)”.
    W związku z tym zastanowiło mnie jednak, jak brzmiała wymowa. Wynika to z tego, że czytając podrzynać jako [pod-żynać], mielibyśmy oboczność ż-rz, biorąc pod uwagę rżnąć. Wydaje mi się zatem, że pierwotne odczytanie podrzynać brzmiałoby [podr-zynać], i rznąc [r-znąć], tak jak marznąć.
    W czasach szkolnych miałem podobny problem, gdy czytaliśmy Reja, gdzie znajdujemy słowo barzo, które w oczywisty sposób jest naszym współczesnym bardzo, a więc odczytanie powinno brzmieć raczej [bar-zo] niż [bażo], które to strasznie mnie wówczas raziło.
    Czy takie rozumowanie jest prawidłowe? Czy jest to powiązane z czeskim ř, które ponoć wymawia się podobnie? Odchodząc trochę od powyższego – czy czasowniki rżnąć i żąć są pokrewne, czy to przypadkowa zbieżność?
    Z poważaniem
    Marek Kielar
  • Tajemniczy szmons

    21.09.2021
    21.07.2021

    Szanowni Państwo,

    nieżyjący już dziennikarz muzyczny Radia Lublin, Jerzy Janiszewski, napisał w latach 80. opublikowaną na łamach „Kuriera Lubelskiego” historię zespołu Budka Suflera, w której kilka razy użył wyrazu szmons, np. byle szmons zachodni miał nieograniczony dostęp do anteny lub „przypadkowy holenderski hit (szmons) bardziej olśnił paru krajowych krytyków aniżeli plantatorów tulipanów”. Co ten wyraz dokładnie oznacza i skąd się wywodzi?


    Z wyrazami szacunku

    Piotr Michałowski

  • wojewoda łódzka
    1.03.2010
    1.03.2010
    Szanowny Panie Profesorze,
    chciałem zapytać, czy połączenie rzeczownika wojewoda z przymiotnikiem rodzaju żeńskiego jest poprawne, np. w zdaniu: „Wojewoda łódzka, (Pani) Anna Nowak, przyjechała na zebranie”. Słownik pod red. A. Markowskiego odradza tego typu konstrukcję, zaleca przydawkę w formie męskiej, choć są przecież w języku polskim nazwy analogiczne, jak np. redaktor naczelna, doktor habilitowana.
    Pozdrawiam -
    S. Kania
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego